Odwleczenie obrony tytułu mistrzowskiego Sebastiana Vettela wymagało podczas Grand Prix Japonii zwycięstwa Jensona Buttona i finiszu kierowcy Red Bulla poza strefą punktową. Pierwszy z warunków został dziś spełniony, jednak trzecie miejsce niemieckiego kierowcy pozwoliło na świętowanie drugiego w karierze tytułu mistrzowskiego.
Na starcie pozycjami zamienili się kierowcy McLarena – startujący z drugiego pola Jenson Button podjął próbę ataku na Sebastaina Vettela, jednak niemiecki kierowca zdołał utrzymać prowadzenie. Sytuację wykorzystał Lewis Hamilton, który znalazł się przed swoim zespołowym kolegą. Po zgaśnięciu czerwonych świateł po kilka pozycji stracili Kamui Kobayashi oraz Bruno Senna, którzy znaleźli się odpowiednio na 12 i 13 pozycji. Do czołowej dziesiątki awansowali natomiast kierowcy Force India.Posiadający cień szansy na odwleczenie rozstrzygnięcia losów tegorocznego tytułu mistrzowskiego Jenson Button po pierwszej serii pit stopów znalazł się na drugiej pozycji. Dwie lokaty stracił Lewis Hamilton, a tym samym do pierwszej trójki włączył się Fernando Alonso. Na czele od reszty stawki, choć bardzo powoli, oddalał się Sebastian Vettel.
Pod koniec drugiego stintu na miękkich oponach, Jenson Button był już wyraźnie szybszy od kierowcy Red Bulla. Brytyjczyk po wyjeździe z alei serwisowej znalazł się przed Niemcem.
Na 24 okrążeniu, z powodu znajdujących się w ostatniej szykanie części bolidu Felipe Massy, na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Okres neutralizacji wykorzystał Michael Schmacher, który zjechał na swój drugi postój, co pozwoliło Niemcowi na objęcie później prowadzenia w kilku okrążeniach. Po restarcie dobrze spisał się Jenson Button, który po kolejnym okrążeniu oddalił się już od Sebastiana Vettela na ponad sekundę. Przed trzecim postojem niemieckiego kierowcy, przewaga Buttona wynosiła już około 3 sekund. Vettel powrócił jednak na tor dopiero na dziesiątej pozycji i musiał poradzić sobie z wolniejszymi kierowcami.
Na świeżym komplecie opon Vettel szybko znalazł się na trzecim miejscu, które utrzymał już do samej mety, nie ryzykując walki z Fernando Alonso. Wysoko znalazł się Michael Schumacher oraz Sergio Perez, który po starcie z P17 linię mety pokonał na ósmym miejscu. Czołową dziesiątkę uzupełnił startujący z przedostatniej pozycji Nico Rosberg. Jedynym pechowcem, któremu nie dane było przekroczyć linii mety jest Sebastien Buemi, który musiał zatrzymać się z powodu źle dokręconego koła.
Już za tydzień kolejna, szesnasta już runda tegorocznych mistrzostw – Grand Prix Korei. Choć znamy tegorocznego mistrza świata, to walka o wicemistrzostwo nadal pozostaje otwarta, a liczą się w niej Jenson Button, Fernando Alonso, Mark Webber oraz Lewis Hamilton.
09.10.2011 09:36
0
BRAWO !!!! Vettel!
09.10.2011 09:39
0
Pięknie Jenson. A wyścig taki sobie.
09.10.2011 09:39
0
Brawo Button !!!!! Brawo Alonso !!!!! Szkoda, że znamy już mistrza, szkoda, że jest to Vettel :(
09.10.2011 09:41
0
Zanim przyjdą tu dzieci i dziewczyny Vettela... Powiem: Brawo Button!!!
09.10.2011 09:42
0
gdyby nie Double Finger F1 była by bardzo ciekawa w tym sezonie
09.10.2011 09:44
0
Brawo Button!
09.10.2011 09:45
0
Vetel nie dość że nie ma jaj na torze,to i po zanim zachowuje się jak baba.
09.10.2011 09:46
0
Dokładnie najlepsza trójka :) Jak by nie duble to by może Alonso dogonił Jensona ; )
09.10.2011 09:47
0
A Button wreszcie wygrał w McLarenie w "normalnych" warunkach :) wcześniej Australia, Chiny, Kanada i Węgry były... trochę mokre :)
09.10.2011 09:47
0
brawo But. Brawo Vet!!! Haha.
09.10.2011 09:48
0
Panowie i panie...musicie pocekac do nastepnego sezonu.
09.10.2011 09:49
0
Button i Alonso kierowcami wyścigu. Gratulacje dla Neweya za kolejne mistrzostwo świata!
09.10.2011 09:49
0
Z Robertem czy bez i tak najlepsza trojka to ta, co stala dzisiaj na podium
09.10.2011 09:50
0
Brawo dla najlepszych kierowców, czyli Alonso i Buttona.
09.10.2011 09:52
0
Nudne to jest gadanie osob ktore mowia ze sezon jest nudny przez vettela . Bardzo dobry kierowca ktory umie wykorzystac swoj bolid w 100% . Mark ten sam bolid a jezdzi jak baba
09.10.2011 09:53
0
15. to sie nazywa zazdrosc. Temat przerabiany przez caly sezon.
09.10.2011 09:54
0
Vettelowi już nie szło tak dobrze, gdy jechał za Alonso. Nie mógł sobie z nim poradzić - tutaj dobry samochód nie wystarczy...
09.10.2011 09:55
0
Zasłużone mistrzostwo dla Vettela, ale gdyby Schumacher zepchnoł tak kogoś na trawe przy starcie to odrazu dostal by kare przejazdu przez boxy.
09.10.2011 09:55
0
w następnych wyscigach wypada stawiac chyba na webbera co ?
09.10.2011 09:57
0
Brawa dla Alonso i Buttona!:D pokazali iz mimo slabszego bolidu swoim taletem i doswiadczeniem pokazali gdzie jest miejscie MŚ;)
09.10.2011 09:57
0
Świetny wyścig,mimo wszystko jak poprzednio wzruszyłam się z Vettelem,chociaż przez niego było niezwykle nudno... Sezon się nie skończył i mam nadzieję na fajną walkę o vice-mistrzostwo. Szkoda mi Lewisa,ten sezon jest z jednej strony bardzo pechowy,z drugiej stracony przez głupie akcje. Na domiar złego (dla zespołu dobrego ;)) Jenson prezentuje się znakomicie i z pewnością go to przytłacza. Alonso-cichy bohater,cały weekend w cieniu głównych rywali,a mało brakowało,żeby dogonił Buttona. Button jak wspomniałam wyżej-genialnie. Vettel-widac było,że szkoda mu było,że nie wygrał,mimo wszystko już po raz drugi jest mistrzem i różne opinie na temat jego dyspozycji i roli samochodu tego nie zmienią...
09.10.2011 09:58
0
15.a jak ma jeździć Weber skoro zespół mu zabrania ścigania się,nie bądź śmieszny,dzisiaj był dobitny przykład jak mark jest tam traktowany.
09.10.2011 09:58
0
Brawo Jenson!! Chrzanić Vettela ...
09.10.2011 09:58
0
Kolejny mocny wyścig Jensona Buttona !!! Po raz kolejny to właśnie On był brylantem wyścigu:) Gratulacje dla Vettela.
09.10.2011 09:59
0
Świetna taktyka Jensona ładna czysta jazda, również Alonso pojechał świetnie Gratulacje. I gratsy dla Vet za to, że mniej więcej zrobił to czego większość "chciała" w poprzednim sezonie, pewnie niektórzy pamiętają, co było przez wielu pisane na tym portalu, że "Vet w takim bolidzie to tytuł powinien sobie zapewnić już w połowie sezonu", mniej więcej z lekkim opóźnieniem zrobił to w tym sezonie brawo.
09.10.2011 10:01
0
17. VET dostał rozkazy zeby nie ryzykowac podczas wyprzedzania ALO
09.10.2011 10:06
0
Dobrze powiedział tutaj p.Borowczyk odnośnie walki ALO i VET, że jest mistrzem ale w bezpośredniej walce jest po prostu słabszy. Poza tym nie wiem jakie tempo miał Webber ale było chyba kolejne TO w wykonaniu RBR. Dodatkowo, nie wiem czy zauważyliście ale tym razem Webber wystartował dobrze i nie stracił pozycji. Naprawdę, dosyć dziwna sytuacja, WEB po prostu nie ma prawa rywalizować z VET. Ktoś już pod wpisem z quali szerzej o tym pisał. A co do wyścigu, bardzo dobrze pojechał Button i Alonso, nie wiem co zrobił Senna ale to coś niewiarygodnego że był tak daleko. Robert wróć!
09.10.2011 10:07
0
Nadszedł czas,kiedy to Button jest "number" one w McLarenie :)
09.10.2011 10:11
0
Jest Mistrz, to się liczy. Bardzo lubię Vettela, ale przyznaje, że Button to także świetny kierowca i co mnie bardzo cieszy, ze względu na Lewisa, który nic nie może zrobić w starciu ze swoim zespołowym kolegą. Na następny sezon, mam nadzieję, że Merc się naprawdę wzmocni i umożliwi Michaelowi walkę o tytuł.
09.10.2011 10:12
0
WRESZCIE warto było czekać od początku sezonu, Seb po raz drugi, jeszcze tylko sześć ;) Miał gorsze momenty, ale na prestrzeni sezonu zasłużył na ten tytuł, nawet bardziej niż rok temu. Moja uwaga skupia się już na 2012 roku, czy dalej RBR na szczycie, czy może jednak McL lub Ferrari? Może Mercedes? Gdize będzie Robert? Czy Williams się podniesie? Ten sezon to już walka o pietruszkę, więc tak już bez emocji.
09.10.2011 10:12
0
Gratulacje dla Buttona i kondolencje dla Vettela.Biedne dziecko nadal sie ludzi, ze potrafi jezdzic i to dzieki jego umiejetnoscia zdobyl poraz drugi majstra.
09.10.2011 10:14
0
No to co jak co ale gratulacje dla Vettela.Button super ;D Gość ma zarąbisty sezon.
09.10.2011 10:15
0
no to zostało tylko obstawianie wicemistrzostwa.
09.10.2011 10:16
0
Dziś na podium było dwóch mistrzów i jeden mistrzowski team, kierowca w tym zespole jest bardzo dobry, ale 90% jego sukcesu to bolid i stawianie zespołu na tego właśnie kierowcę, drugi z teamu, był cały czas w cieniu, a kiedy próbował z tego cienia wyjść, to zespół dawał mu "dobre" rady
09.10.2011 10:16
0
Button genialna robota :)
09.10.2011 10:16
0
31. chusteczek nie wiem czy ci wystarczy...haha
09.10.2011 10:19
0
Ale tutaj zawiść i zazdrość. Bolid to nie wszystko, trzeba go umieć wykorzystać. Vettel zrobił to świetnie w tym sezonie. Chłopak młody, nie kryjący swoich emocji. I to jest piękne, obserwować go gdy idzie dobrze oraz zarówno gdy jest gorzej.
09.10.2011 10:20
0
@selstei, jakim cudem Ty jeszcze bana nie masz? Juz po samym tekscie, ze ktoś tam robi loda Kubicy i dlatego go broni bym Cie stad wywalil.
09.10.2011 10:20
0
36. selstei z tego co bylo slychac to Vettelek sie poplakal i zasmarkal caly kask.Ja z tej farsy poprostu sie smieje.
09.10.2011 10:23
0
39. no i co z tego? Ale jest majstrem wiec mial prawo sie wzruszyc.
09.10.2011 10:23
0
39. A oprocz zawisci napisz cos w innym klimacie.
09.10.2011 10:24
0
38. zamiast wyrywac jakies zdania z kontekstu trzeba bylo przejrzec od czego sie zaczelo. a wlasnie, zapomialem, ze tego goscia post usuneli, wiec nie przeczytasz sobie.
09.10.2011 10:25
0
Button jest genialny, uwielbiam go!
09.10.2011 10:26
0
Jedna rzecz mnie tylko zastanawia. Jezeli wygrywa ktos inny niz Vet nigdy nie pisalem w taki sposob jak co niektorzy o Jego rywalach. A bo to wygrali, a bo to, a bo tamto. Jak Nie zdobyl mistrza w 2009 (bo dopiero wtedy cos mogl sie liczyc tak na serio), to nie mialem zalu, ze But wygral. Gratulacje zasluzone i tyle. A tu az kipi nienawiscia
09.10.2011 10:28
0
Tak, sadziłem że to Vettel jest zawodnikiem z najsłabszą psychiką ale byłem w błędzie. Poradził sobie z presją i trzeba mu oddać honor, że tytuł obronił zasłużenie w 100%. W tamtym roku mistrzostwo wg mnie mu się nie należało, ale teraz jest jednak w połączeniu z Adrianem najlepszy. Natomiast Hamilton jest najsłabszym psychicznie zawodnikiem w F1. Szkoda go, bo umiejętnościami bije Vettela najprzyjemniej o klasę, natomiast traci głupotą.
09.10.2011 10:31
0
40 41 42 44. selstei mógłbyś zrobić coś dla mnie? Przemyśl raz, a porządnie to co piszesz, a nie dajesz posta jeden pod drugim. Dwa powody- zaśmiecasz nam trochę przez to forum, a dwa- trochę to drażni innych. Z góry dzięki.
09.10.2011 10:32
0
Rozmowa radiowa między kierowcami Redbulla a zespołem w ostatnich okrązeniach świadczy o tym ze Redbull jest najgorszym mistrzem swiata jako zespół a Vetell jako kierowca mistrz nie powinien odpuszczać:/
09.10.2011 10:32
0
Ciekawe, kiedy Vettel dostanie słabszy bolid, jak sobie z tym poradzi no i ile straci przez to fanów. Naprawdę, jego kariera do tej pory układa się bardzo szczęsliwie, przydałby mu się taki sezon jak chocby Hamiltonowi w 2009 roku, kiedy mial beznadziejny bolid.
09.10.2011 10:34
0
Już nie przesadzajcie z tymi TO, można nie lubić RedBulla, ale trzeba przyznać, że kazdy zespoł postapil by w tej sytuacji tak samo, zreszta nie ma sie co dziwic.
09.10.2011 10:34
0
Brawa dla Jensona - w końcu Vettuś nie był pierwszy. Cieszę się, że Alonso pokazał na co go stać i pojechał świetny wyścig. Ale przyznajmy - należało się Vettelowi to mistrzostwo ;) Może w przyszłym roku komuś uda się zagrozić Red Bullowi. Żal mi Webbera, bo widać, jak go traktuje zespół.
09.10.2011 10:35
0
46. noke54 co racja to racja.
09.10.2011 10:38
0
49 paqo Gdyby to był poczatek sezonu to ok ale mając tytuł w kieszeni wypadałoby aby zachowali sie tak jak należy czyli dali z siebie 110 %
09.10.2011 10:38
0
Dać nie dali
09.10.2011 10:39
0
Ja też Szanowni Państwo jestem zdania, że wszystkie negatywne opinie o Sebastianie Vettelu są przesadzone i każdy kto ma choć troszkę obiektywizmu musi przyznać, że jest to bezsprzecznie talent. Dzisiaj nie wygrał, bo wygrała kalkulacja ze strony szefostwa Red Bulla. W sumie nie ma się co dziwić po co ryzykować zniszczenie bolidu i/lub dojazd bez punktów. Ktoś napisał, że na podium stali mistrzowie (Button, Alonso) i mistrzowski team (Red Bull), jest to moim zdaniem niesprawiedliwy osąd. Vettel to też mistrz. Zarzucano mu, że nie umie wyprzedzać, że wygrywa tylko jak jedzie na czele i nie musi z nikim walczyć, ale nie trudno przypomnieć sobie kilka jego spektakularnych wyprzedzań choćby Monza i manewr na Alonso i kilkanaście wcześniejszych. Zauważmy też, że on dojrzewa. W sezonie 2009 lub 2010 Whitmarsch nazwał go crash kidem, gdy w Spa rozbił się o Buttona, ale w tym sezonie nie było aż tak wielkich wpadek. Więc podsumowując jeśli będzie miał dalej taki bolid to myśle, że szykuje się niestety dominacja, bo jednak sukcesy w F1 to suma umiejętności kierowcy, bolidu i wiadomo szczęścia.
09.10.2011 10:40
0
Tak bardzo jak vetella nie trawiłem, a teraz po prostu nie lubię tak po prostu składam mu moje gratulacje i przyznaję, że w tym roku udowodniłeś że jesteś dobrym kierowcą i zasłużyłeś na tytuł mistrza świata. Można się czepiać że jak sie jedzie samemu z przodu to jest łatwo. Może i tak, ale trzeba tam z przodu się znaleźć i każde okrążenie jechać na limicie.
09.10.2011 10:43
0
Fantastyczny wyscig. Vettel jest mistrzem Swiata,Dwukrotnym Mistrzem Swiata. Duzo manerwów wyprzedzania, Juz nie moge sie doczekac Korei
09.10.2011 10:43
0
Biedny ten Webber, skoro jest szybszy od Vettela to miał na to 50 okrążeń. Dobra, tak to mówicie, że Vettel to bufon, gdyby nic nie powiedział przez radio to byłoby to samo, tak jak już to twierdzili przedwcześnie "fachowcy" z polsatu. Hmmm w sumie chociaż może trochę macie racji, bycie Mistrzem dla Vettela będzie we krwi, więc teraz spokojnie, przy kolejnych tytułach będzie normalny, opanowany, bo dla niego tytuł to nic nowego :)
09.10.2011 10:44
0
gratulacje dla Vettela ! w tym sezonie mistrz mu sie należy Co do Hamiltona to chłopak sie juz troche pogubił w tym co robi i na tle Buttona wyglada bardzo słabo.
09.10.2011 10:44
0
46. gdybym mogl, to bym nie pisal tak krotkich komentarzy (problem natury technicznej), ale niestety nie moge. Spokojnie, nie mam zamiaru tutaj sie sprzeczac - jak zwal tak zwal -, bo czas swietowac.
09.10.2011 10:50
0
I tak koniec końców trzeba podsumowanie małe zrobic. Pierwsza sprawa gratulacje dla Vetela. To co zrobił w tym roku weberowi to sie nazywa BYCIE MISTRZEM ŚWIATA. Weber jezdzil nieraz genialnie piął sie w gore zaskakiwał ale przy Vetelu jest jak Massa obok Alonso. Mam nadzije ze Weber pojedzi jeszcze sezon i zrozumie ze jego czas dopiega konca i ktos nowy (Lepszy -= młody) powinnien zajac jego miejsce. Tylko pytanie czy RBR pozwoli na przybycie kogos rownie szybkiego co Vetel? to pytanie ktoro bedzie mysle rozstrzygniete w przyszlym sezonie. Tak wiec w przyszlym sezonie szykuja się zmiany. Kubica pewnie przejezdzi pełny sezon w sredniaku jakims pokaze na co go stac i bedzie szykowal sie na lepsze. Weber odejdzie (prawdopodobnie), Massa mimo ze jest niezlym kierowca bedzie zagrozony. Szansa dla Kubicy jest ogromna, ale czy RBR pozwoli wejsc do gry takiemu zawodnikowi? Nie wiem. Wiem tylko ze Robert nie jest konfliktowy on nie sprzeczałby sie z Vetelem z prostego wzgledu. Bylby zawsze z przodu :D:D:D:D. Szybki rowny i zdolny! Oj Vetel by dopiero wtedy mial problem. :) Z drugiej jednak strony kilka razy RBR pokazal jak umie zalatwic zespolowego kolege. Wiec gratulacje dla Vetela bo auto mial najlepsze to fakt ale umial je wykorzystac i pokazal klase. Dopoki Newey bedzie w RBR a Vetel nie bedzie mial rywala godnego ktory by na niego naciskal i powodowal presje i nerwy to dominacja Vetela staje sie niestety faktem, a co za tym idzie nuda i walka o pozycje 2. Kubica jesli wroci mam nadzieje ze swoja jazdą pokaze na co go stac:) Pobozne zyczenie Ham sie wkurzy pojdzie do RBR i tam bedzie sajgon, a Kub na jego miejsce :) :D pozdrawiam fanow F1 juz niedlugo bedziemy mieli rodaka F1 ponownie. :D
09.10.2011 10:53
0
Z wielką klasą i w prawdziwie mistrzowskim stylu obroniony tytuł, myślę, że Sebastian naprawdę może być z siebie dumny. Tak jak teraz dumny jest z niego na pewno cały zespół i jego kibice. Fantastyczna forma , znakomite wyniki i niesamowity sezon, który ogląda się z wielką satysfakcją i przyjemnością. Za to mogę być tylko wdzięczna. Współczuje wszystkim sfrustrowanym malkontentom, którzy na forum muszą w tym momencie wylewać swoje żale.
09.10.2011 11:00
0
Ilona patelnia ci sie przypala
09.10.2011 11:04
0
@62. szmalec , Tak, za dużo szmalcu!
09.10.2011 11:13
0
Dobra robota Vettela oraz Red Bulla. Podwójne mistrzostwo im się należało. Gratulacje dla Buttona za walkę i kontynuację pewnego marszu po wicemistrzostwo. Alonso też robił co mógł ale w końcu pozostał mu ostatni stopień na podium. Nie było widać u niego zachwytu z tego powodu Ponowne starcie Massy i Hamiltona na torze. Wygląda na to,że chłopaki nie przepadają za sobą. Poza tym teraz dokładnie widać,że Hamilton nie dał rady w tym sezonie Jensonowi i będzie musiał porządnie i przede wszystkim lepiej przygotować się do sezonu 2012. Wie już,że jazda z Jensonem w jednej ekipie to nie jest przysłowiowy spacerek. Miło było również zobaczyć starego mistrza MSC jadącego na czele. Michael robi swoje i powoli zaczyna odzyskiwać formę. Ostatnia kwestia to obrona przez Renault 5 pozycji w klasyfikacji generalnej. Wyścig w wykonaniu LRGP sprawiał wrażenie potwornie ciężkiego. B.Senna w ogóle nie mógł się odnaleźć w rywalizacji i długo męczył się z Lotusami. Natomiast Vitalij dzięki strategii i walce wydarł te dwa dodatkowe punkty, które w obecnym etapie sezonu są bardzo cenne. Cieszą tez punkty Pereza bo to oznacza,że Sauber jeszcze nie złożył broni i walczy do końca.
09.10.2011 11:15
0
I zwróćcie uwagę,że Team Lotus nie został zdublowany. To pokazuje,że powoli doganiają resztę.
09.10.2011 11:15
0
Co tu dużo pisać, brawo Red Bull Racing brawo Newey i przede wszystkim wielkie brawa dla Guzika
09.10.2011 11:15
0
Brawo Button, Alonso, Vettel. Button mistrz sezonu w stosunku bolid-kierowca. Vettel mistrz sezonu w stosunku bolid-bolid-bolid i jeszcze raz bolid :) Alonso , świetny wyścig. Hamilton- cały sezon w pierony... Zaczyna być znikomym dodatkiem do Buttona. Webber- jak to Webber, dowiózł punkty do mety. Na koniec zapytam fanów Vettela, czy będą mu kibicowac jak przestanie wygrywać. Bo z tego co tutaj widze to 80% chorągiewek przejdzie na inna stronę mocy gdy Vet spadnie z tronu. :]
09.10.2011 11:17
0
brawo Janson ;)
09.10.2011 11:21
0
@67 zaraz dostaniesz mase odpowiedzi od wiernych kibicow, ktorzy sa z Vettelem od 26 lat :D
09.10.2011 11:31
0
Schumacher, on zawsze dla mnie będzie mistrzem, bardzo lubię Vettela, oczywiście jestem jego fanem, bo to Niemiec i ogólnie Niemcom kibicuje, więc jak zdobywa tytuł to już luks. Mam cichą nadzieję, że Schumi w następnym sezonie dostanie bolid na miare walki o tytuł. W tym sezonie w mojej ocenie, lepszym kierowcą jest niż Rosberg. @67 Skoro tak, to chyba zapomniałeś w jaki sposób tytuł zdobył Brytyjczyk ;) Tak z ciekawości zapytam, a Ty komu kibicujesz? Nie wydaje mi się żeby był to ktoś z poza jeżdżących obecnie 5 mistrzów w stawce, ale mylić oczywiście się mogę.
09.10.2011 11:33
0
Brawo Seba!!! Brawo Jenson!!! Obydwaj nie tylko byli o klasę lepsi od partnerów w tym wyścigu, ale również są najlepszymi kierowcami tego sezonu!!! McL był w ten weekend nieznacznie szybszy od RBR. Ferrari jak zawsze prezentuje znakomite tempo wyścigowe. Każdy z trójki BUT-ALO-VET mógł wygrac.
09.10.2011 11:36
0
@pjc - Hamilton teraz dopiero wie, co to jest walka zespołowa. Kovalainen był pomagierem i miał pomagac. Teraz status jest taki sam i... Jenson jest lepszy. Pomijam sezon 2007, który w ogóle był pomylony. McL posiadał nielegalne bolidy (oficjalnie) i moim zdaniem rywalizacja ALO-HAM była nic nie warta. Jenson pokazuje, że jest znakomity i że zasłużył na majstra, natomiast Lewis pokazuje, iż nie jest tak wybitny, jak wielu twierdzi. pzdr :)
09.10.2011 11:42
0
@70. Kubica,Alonso,Rosberg
09.10.2011 11:44
0
@70. dodam tylko , że zgadzam sie z tym mistrzostwem :) to była analogiczna sytuacja jak w tym sezonie :)
09.10.2011 11:44
0
Wrócił Borowczyk dziś tematem przewodnim wyścigu było przejście nowych inżynierów do Mercedesa.
09.10.2011 11:44
0
@lucek82 - pragnę zauważyc dojrzały człowieku, iż bolid Fernando był najszybszy na prostych... ;]
09.10.2011 11:46
0
@marcinos - po raz kolejny Mark dobitnie pokazał, że nie umywa się do Seby. :)
09.10.2011 11:49
0
@Skoczek130 mnie z kolei walka w 2007r. bardzo przypadła do gustu. Takie zderzenie mistrzostwa z ogromnym talentem. Ciekawy był to zabieg ze strony McLarena i przede wszystkim korzystny dla Hamiltona. Od razu ,,głęboka woda".
09.10.2011 11:51
0
@bartek1515 - powrót Borowczyka cieszy, ale z drugiej strony znowu przyszło te zdenerwowanie. Po prostu szlak mnie trafia, kiedy pali gafy i pieprzy od rzeczy czasem. Dobrze, że był Kochanek, gdyż Borówka nie raczyłby spojrzec na to, jakie prędkości uzyskuje na prostych Alonso. Podobnie jak Merc we Włoszech, tutaj Ferrari było diabelnie szybkie. Sebie nawet DRS nie był w stanie pomóc, a później przeszkodził DAM. pzdr :)
09.10.2011 11:53
0
@pjc - wiem, że tym sezonem zyskał sobie dużą sympatię i szacunek. Uznano go wówczas na znakomitego kierowcę. Nie uważam oczywiście, że tak nie jest. Ale sezon 2007 traktuje z dystansem i na poczynania tego kierowcy patrzę począwszy od 2008 roku. Pokazał, że trzymanie na wodzy nerwów nie jest jego mocną stroną. Jest chłopak agresywny, dzięki czemu potrafi wyciągnąc wiele z wozu. Ale jak jest szybki, tak też szybko potrafi coś zechrzanic. pzdr :)
09.10.2011 12:00
0
77.Skoczek130,ale dlaczego,a no dlatego że w tym sezonie zespół po tamtym sezonie postanowił zabezpieczyć plecy Vetela:)
09.10.2011 12:00
0
też nie pałam miłością do Vettela, ale Bogu co boskie a cesarzowi co cesarskie... szacun mimo wszystko!! ludziska tworzy się historia i za parę lat każdy z Was będzie mówił: Sebastian-wielkorotny mistrz świata F1
09.10.2011 12:06
0
@82. juz jest wielokrotnym, 2 lub wiecej to jest juz wieolkrotność:) pożyjemy zobaczymy, mam nadzieje , ze nastepny sezon da wiecej emocji w walce o tytuł.
09.10.2011 13:15
0
@tomik_85 na poczatku sadzilem, ze to tylko jakas literowka jedna, moze dwie, ale Ty nawet nie wiesz jak sie pisze nazwisko nowego/starego Mistrza Swiata. @xeoteam. A Ty jestes taka chorogiewka? Skoro tak, to nie dziwi pytanie. Skoro nie, to nie zakladal, ze 80% nia bedzie.
09.10.2011 13:23
0
Ilona po co prowokujesz ?
09.10.2011 13:23
0
Vet- bardzo dobra jazda, gratuluję drugiego tytułu. But- to właśnie on jako jedyny nadaje się do walki z Sebastianem Alo- ideał sam w sobie, w przyszłym roku życzę świetnego auta. ; ) Ham- może tak lekka pokora i opanowanie nad nerwami? Web- jeździ, bo jeździ. Mas- może w następnym sezonie będzie lepiej? Sch - powodzenia w kolejnym sezonie. Pet- stracił trochę czasu przy pierwszym stincie ( tak mi się wydaje) Per- brawo. ; )
09.10.2011 13:33
0
ALONSO i Button pokazali dzisiaj jak należy sie ścigać ! BRAWO!
09.10.2011 13:39
0
Gratulacje dla Vettela, choć dodam przekornie, że przez niego ten sezon był trochę nudny i irytujący. Choć przyznam, że tak bym zapewne nie mówił, gdyby dominatorem był Kubica. Jeśli chodzi o Buttona, to życzę mu vice-mistrzostwa. Zasłużył na to, bo jeździ w sposób bardziej optymalny niż Hamilton, co wynika z lepiej wyważonej proporcji między rozsądkiem a szaleństwem (nie jest najlepszy ten, kto jeździ na maxa, tylko ten kto jeździ optymalnie). Moją uwagę zwrócił szczególnie po tym (chyba 2007 albo 2008), jak wyzywał Hamiltona na pojedynek triatlonowy.
09.10.2011 13:43
0
Vettel zasluguje na mistrza w 100% . Nie duzo braklo a odebral by mistrza buttonowi ktory mial genialny bolid a nie umial go wykorzystac w 100%. Gdyby nie czeste awarie redbulla w sezonie 2009r vettel mialby teraz 3 mistrza a batton by sie nie znalazl w mclarenie :) Podusmowujac : batton genialny bolid 2009 a ledwo zdobyl tytul :) Vettel genialby bolid ktorym zdeklasowal rywali , spokojnie bedzie mial 150punktowa przewage nad 2 kierowca w tabeli .
09.10.2011 13:44
0
Vettel w tym sezonie pokazał dla mnie tylko, że potrafi dobrze pojechać 1 okrążenie kwalifikacyjne i jechać przez cały wyścig na pierwszym miejscu. Żeby pokazać ile wyścigów wygrał w tym sezonie nie startując z pierwszego pola wystarczy użyć 1 palca :). Może nie popełniał tylu błędów co w poprzednim sezonie, ale jak tu je popełniać jeżeli ma się przed sobą czysty tor i nikogo za plecami? W tamtym sezonie pamiętamy jak się rozbijał tu i tam walcząc dalej niż w pierwszej trójce. Narazie to Vettel wygrywa startując tylko z miejsc 1-3. Nie pokazał jeszcze na tyle dobrze, że potrafi przebijać się do przodu ze środka stawki, taki z niego "miszcz".
09.10.2011 13:50
0
Gratulacje dla mistrza świata ode mnie ( zdeklarowanego fana Lewisa ) oraz mojego pięcioletniego syna Macieja ( zdeklarowanego fana Sebastiana ).
09.10.2011 13:55
0
90. skorpion6657 batton na podium stal tylko 2 razy w 2009r kiedy nie startowal z 1 pola :) W polowie sezonu jak konkurencja byla na takim samym poziomie to juz tak dobrze mu nie szlo
09.10.2011 13:57
0
tak samo vettelowi nie idzie kiedy musi się naprawdę ścigać mówiąc o jego całej karierze :)
09.10.2011 14:01
0
80% kierowcow ze stawki zeby wygrac musza jechac z 1-2 pola , chyba tylko schumacherowi , alonso i hamiltonowi nie trzeba 1 pola stratowego zeby wgrywac wyscig . Kubek tez bardzo dobry kierowca a z przebijaniem sie do prozdu tez mial ciezko, jak juz sie kogos dobrego uczepil to za nim jechal do mety
09.10.2011 14:08
0
Kubicy to narazie nie ma co w to mieszać bo jeszcze nie dostał takiego bolidu, w którym mógłby coś zdziałać jednak już pokazał że nadrabia umiejętnościami braki w bolidzie. A patrząc na Vettela to widzę póki co bolid i kwalifikacje. Jeżeli chodzi o "deklasacje" w tym sezonie to ją widzę w punktach i kwalifikacjach ale czy w jakiejś walce na torze to coś mi się nie przypomina.
09.10.2011 14:17
0
Gratulacje dla Vettela, bolid ma rewelacyjny więc nie wypadało nawet tego nie wykorzystać. Zgadzam się z leo, najlepszym kierowcą jest ten, który jeździ najbardziej optymalnie, w tej chwili takim jest Button.
09.10.2011 14:31
0
Hey :) ma ktoś stronkę żeby oglądnąć wyścig??:)
09.10.2011 14:31
0
@skorpion6657 najwidoczniej slabo idzie ci ogladanie GP. Daleko nie trzeba siegac pamiecia. Chociazby SPA. Alo, Web i chyba Ham zostali pieknie wypzedzeni przez Vettela.
09.10.2011 14:32
0
89. Na takiej zasadzie to Vettel rok temu ledwo zdobył tytuł bolidem dużo lepszym od Ferrari, więc Vettel miałby nadal 2 tytuły :).
09.10.2011 14:37
0
No cóż... od kilku miesięcy było wiadome, że Vettel znowu przedwcześnie skończy ;) dzisiaj uczynił to oficjalnie, zatem gratuluję jemu oraz zespołowi RBR obrony tytułu MŚ. Na starcie dosyć ostro postąpił z Jensonem. Gratulacje dla Buttona. Co prawda nie postawiłam go na pierwszym miejscu, ale już w piątek zanosiło się na dobry rezultat dla niego. Alonso - znowu dobre miejsce na pudle. MSC całkiem OK, na więcej nie pozwalał mu bolid. Rosberg tak jak się spodziewałam, dotarł do mety na punktowanej pozycji. Webber - tak szczerze nie potrafię sobie przypomnieć niczego konkretnego z jego udziałem. Na koniec moja obecnie ulubiona parka Massa & Hamilton - ewidentnie było widać, że Lewis celowo uderzył w Massę. Brak reakcji ze strony sędziów oczywiście mnie nie dziwi. Gdyby to samo zrobił MSC, pewnie by dostał karę. Odnośnie Hamiltona trzeba w końcu napisać wprost bez owijania w bawełne, że odbija mu szajba i najlepiej by zrobił, gdyby zasięgnął pomocy u odpowiedniego specjalisty. Wyraźnie widać, że siada mu psychika, nie radzi sobie chłopak z (obecnie) drugą pozycją w teamie. Ciekawe co dalej będzie z tym fantem :) To chyba wsio :)
09.10.2011 14:40
0
Fantastyczny wyścig Buttona i Alonso. o vettelu nie będę wspominał bo zdobył tylko tytuł dzięki Bolidowi ( Takim bolidzie to nawet Liuzzi zdobył by tytuł ) Mam Nadzieje że walka o vice- mistrza trwać do ostatniego okrążenia u na torze Yas Marina.
09.10.2011 14:46
0
Całkiem dobrze mi idzie oglądanie GP jednak trochę mało tych przykładów "pięknego" wyprzedzania. Tylko nie przywołuj jakiś pojedyńczych wyprzedzeń na nowych oponach.
09.10.2011 14:52
0
Ma ktoś linka do wyścigu ??
09.10.2011 14:53
0
102. nie przywoluje. Ale czy to Jego wina jest, ze wygrywa zazwyczaj kwalifikacje i jedzie pierwszy bardzo czesto od poczatku do konca wyscigu nie majac nikogo przed soba. To co, ma specjalnie jechac wolniej w kwalifikacjach czy w wyscigach zeby maruderzy w koncu zobaczyli jak wyprzedza?
09.10.2011 14:54
0
103. na google ponoc maja
09.10.2011 14:54
0
103. rama polecam rozejrzeć się na darkwarezie
09.10.2011 15:01
0
Sam dałeś odpowiedź czemu wygrał - bo miał zawsze najlepszy bolid. Bezawaryjny i najszybszy.
09.10.2011 15:32
0
Właśnie się ukazała książka "Polskie samochody wyścigowe" Robert Steć. Na 240 stronach znajdują się opisy praktycznie wszystkich skonstruowanych w naszym kraju jednomiejscowych pojazdów wyścigowych, ilustruje je ponad 370 zdjęć, w większości nigdy nie publikowane. Kiążka dostępna tylko w sprzedaży internetowej.
09.10.2011 15:44
0
@Marti - właśnie. Hamilton nie przywykł do bycia gorszym od partnera. No ale tak to jest, kiedy nie ma lidera ekipy, a obaj kierowcy mają takie same prawa. :)
09.10.2011 15:46
0
@Alonso17 - zmień nick, bo hańbisz to nazwisko onetowcu!
09.10.2011 15:46
0
101. Alonso17 jasne.... weber ma taki sam boli i jakos nie moze wygrac :) Glupoty wypisujesz i tyle
09.10.2011 15:48
0
No cóż gratulacje dla Vettela. Świetny bolid + dobry kierowca. Moim zdaniem nie najlepszy w stawce. W stawce bym stawiał na Alonso. Button co prawda się obudził do tego miana ale Alonso dłużej ciągnie dobrą formę przez lata. Hamilton odwrotnie do Buttona ze świetnego kierowcy zrobił się aby dobry. Tak więc ALO jednak ma tą średnią by uznać go najlepszym. Szkoda mi Hamiltona...nie wiem co się z nim stało, ale niech się chłopak porządnie obudzi, bo jak w przyszłym sezonie będzie tak jeździł, to zacznie przynosić McLarenowi złą sławę. Co wyścig ma jakieś przygody. I co najgorsze nie umie dbać o opony. Jemu chyba potrzeba z powrotem super wytrzymałych opon co można jechać na jeden pit-stop cały wyścig. Ale to w sumie świadczy o jego słabości w tej kwestii, a do miana najlepszego trzeba umieć sobie radzić w każdych warunkach. Tak czy siak mam nadzieje, że do końca sezonu powalczą Button z Alonso i będą ciekawe pojedynki między nimi.
09.10.2011 16:22
0
107. trzeba jeszcze umiec mozliwosci bolidu wykorzystac. Zeby to robic trzeba cos potrafic. Reasumujac, to nie dojdziemy i tak to wspolnego punktu widzenia, wiec to jest walka w wiatrakami.
09.10.2011 16:28
0
@112. Xellos, Podpisuje się pod tym co napisałeś. No jeszcze kilka uwag do naszych forumowych Macho, twardzieli co to nigdy łezki ze szczęścia nie uronili bo twardziele tak nie robią. Życzę wam chłopy żebyście mieli kiedykolwiek powód chociaż w połowie taki jaki miał Vettel żeby wzruszyć się z radości, chociaż bardzo w to powątpiewam bo pewnie za tymi nickami-twardzielami kryją się niedojdy życiowe w którym w życiu wyszła co najwyżej koszula z majtek więc pozostaje robienie dobrej miny do złej gry.
09.10.2011 16:36
0
@Xellos - wyobraź sobie teraz przepisy z 2005 roku! Żwir chyba w co drugim wyścigu. No cóż, nie najlepiej to o nim świadczy. Bo stracił w pewien sposób swój największy atut - agresywny styl, którym był w stanie wiele wycisnąc, teraz jest jego przekleństwem. Jeżeli zmieni styl, stanie się wolniejszy. Button to jednak jest fachura! :)
09.10.2011 16:39
0
Brawa dla Buttona, po raz kolejny udowodnił, że mądra spokojna jazda daje lepsze rezultaty, od "nerwówki" Hamiltona. Podobnie można powiedzieć o Alonso, równa jazda + dobra strategia dała 2-gie miejsce. VET w pewnym momencie musiał odpuścić, choć pewnie gdyby chciał to ALO, byłby w zasięgu, jednak wygrał zdrowy rozsądek, po co ryzykować, jak i tak majstra miał w kieszeni. WEB, Massa w zasadzie bezbarwnie, są i będą drugimi kierowcami w swoich zespołach. Merc coraz mocniejszy, po kłopotach Rosberga, startującego z przedostatniego pola wywalczył punkty, Schumi również pojechał poprawnie, fajnie było patrzeć, jak przez pewien czas jedzie na pierwszym miejscu, może w przyszłym sezonie będzie walczył o podium? Oceniając poziom RBR, myślę że koniec sezonu będzie ciekawy, MCL jest mocny, Ferrari też, czyżby dominacja RBR miałaby się powoli kończyć? Poczekamy zobaczymy.
09.10.2011 17:38
0
109. Skoczek130 Jeśli chodzi o talent i jaja wyścigowe, to nie jest gorszy od Jensona, wręcz przeciwnie. W tym sezonie notuje słabsze wyniki od swojego partnera z zespołu, więc w tym sensie jest gorszy, tak jak piszesz. Na początku para Guzik-Lewis się sprawdzała, mimo dwóch kompletnie różnych stylów jazdy kierowców. Zespól mógł być zadowolony z takiej kombinacji. W tym sezonie Button wypada lepiej od Hamiltona, jego styl jazdy bardziej odpowiada zarówno bolidowi, jak i (przede wszystkim) oponom. Jenson kilka razy zameldował się na mecie przed Lewisem i temu drugiemu zaczęły puszczać szwy. Moim zdaniem zespół powinien jemu wreszcie konkretnie powiedzieć co mysli o jego wyczynach. Owszem, jest b. utalentowanym kierowcą, jeździ spektakularnie, ale obecnie jego jazda nie przynosi jemu wielkich korzyści, zespołowi oczywiście też. Co prawda spokojniejsza i mniej efektowna jazda Buttona nie jest czymś wybitnym, ale daje korzyści, a o to przecież chodzi. Jenson w przeciwieństwie do swojego kolegi używa głowy podczas ścigania, potrafi kalkulować. Hamilton takich umiejętności nie posiada. Zresztą sam mówi, że to jemu na torze nie jest potrzebne. Moim zdaniem obecnie Button trochę lideruje w McLarenie. Lewis po prostu musi przestać trącać rywali i zacząć znowu jeździć w bardziej normalny i mądrzejszy sposób. Wówczas i jego wyniki będą lepsze. Jeśli się nie ogarnie, może być jeszcze ciekawie w tym zespole. Aczkolwiek podobnej zadymy jak niegdyś z Alonso nie przewiduję, bo Button to zupełnie inny charakter, jest spokojną i niekonfliktową osobą. 116. belzebub Moim zdaniem Byki już mocno spuściły z tonu, dlatego mamy (mylne) wrażenie, że ich dominacja sie kończy. Sądzę, że już bardzo mocno koncentrują się na przyszłym sezonie...
09.10.2011 18:09
0
No i stało się nieuniknione. Red Bullowi i Vettelowi wypada pogratulować. Widać jednak, że przewaga pomału topnieje. Z drugiej strony po tym jak Vettel stracił pozycje niemal od razu zaczął popełniać drobne błędy notorycznie blokując koła przy hamowaniu. Presji też chyba do końca nie wytrzymał bo widać, że zależało mu na zwycięstwie tu na Suzuce i postawieniu kropki nad "i". Co się nie udało. W końcówce dał sobie spokój, bo wyprzedzenie Alonso było praktycznie niemożliwe i mogło się różnie zakończyć. Liczę na dalszy progres konkurencji i prawdziwą konfrontacje Seby z kłopotami większego kalibru, bo jak pokazały chociażby GP Niemiec czy Kanady z radzeniem sobie pod presją bywa różnie. Konkurenci dzisiaj byli minimalnie lepsi, ale to młody Niemiec poprawił statystykę - jeśli ktoś lubi takie bzdety. Patrząc na ostatnie występy Buttona przecieram oczy ze zdumienia. Chyba dopiero teraz dojrzał i rozłożył skrzydła uwalniając cały potencjał gdzieś tam głęboko uśpiony w przeszłości. O ile rok temu przegrał wyraźnie z Hamiltonem, to teraz sytuacja całkowicie się odwróciła. Może obecny charakter F1 bardziej mu pasuje?? Wydaje się, że rozsądniejsi kierowcy umiejący zadbać o ogumienie są bardziej premiowani w wyścigu. Stąd problemy sprinterów takich jak Hamilton czy Schumacher. Nieważne - Jason jeździ obecnie nadspodziewanie dobrze i to jest fakt. Lewis dla odmiany chyba podłamał się psychicznie. Wyraźnie mu nie idzie. Massa z kolei często bywa ofiarą lub egzekutorem Lewisa. Istne Nemesis ;). Dzisiaj raczej Massa trochę pobroił ale w sumie to był incydent - obaj nie ustępują względem siebie. Jednak za wcześnie na skreślanie Hamiltona - ten sezon jest stracony ale może te porażki dadzą mu sporo do myślenia i nauczy się korzystać ze swojego talentu i potencjału, którego ma nie mniej niż Button. Jest młody - też musi jeszcze dojrzeć. Kolejny sezon pokaże czy będzie potrafił się podnieść. Znowu bardzo dobry występ Pereza. Przez cały sezon pokazuje niesamowitą dbałość o ogumienie. Nikt tak nie dba o opony jednocześnie prezentując bardzo solidne tempo jak meksykanin - dodajmy debiutant. Nawet chyba Button. Gość ma przed sobą przyszłość i jest na dobrej drodze na wykasowanie Massy z Ferrari. Jednocześnie zawstydza takie gwiazdy jak Schumacher pokazując, że nie trzeba jeździć 17 lat w F1 i zdobywać tytułów, żeby szybko ogarnąć pracę ogumienia (pamiętam ile było tłumaczenia o naukę ogumienia w tamtym roku). Mercedes nadal słabo jak na potencjał zespołu. Dzisiaj szczęśliwa taktyka (SC) pomogła Schumacherowi, ale jazda jakaś bez większego błysku - zwłaszcza, że ostatnio wydawali się blisko Ferrari - ponadto mieli lepszą sytuacje z oponami, a wyścig się układał korzystnie. Rosberg, też przeciętnie pomimo sporego awansu. Stuttgart się niecierpliwi....ale jednocześnie zbroją się na kolejne lata. Wątpię jednak aby się udało powtórzyć sukcesy tej ekipy z czasów Ferrari chociaż jestem pewien, że zrobią postęp. Webber - chyba już od paru wyścigów gdzieś motywacja odpłynęła. Alonso - cały czas robi swoje i wyciska maksimum z bolidu. Oby przyszłoroczny sprzęt był na miarę jego umiejętności. Ogólnie jednak wyścig nudnawy jak na Suzukę.
09.10.2011 18:28
0
nie mówie że Vettel nic nie potrafi mówie tylko co pokazał w tym sezonie czyli dobre kwalifikacje nic specjalnego więcej nie zauważyłem
09.10.2011 19:30
0
@ 117 i 118 - Bardzo trafne podsumowanie i z sensem oraz bez tego bagażu zawiści i niezdrowych emocji!!
09.10.2011 22:29
0
@ 119. "nie mówie że Vettel nic nie potrafi mówie tylko co pokazał w tym sezonie czyli dobre kwalifikacje nic specjalnego więcej nie zauważyłem" <---- BUAHAHAHA, jesli nic więcej nie zauważyłeś to musimy zrobić forumową zrzutkę na okulary dla ciebie!! Przerzuć się lepiej z F1 na curling :) Król Sebastian drugi rok z rzędu na tronie!!! Vettel to zdecydowanie najlepszy kierowca stawki-zapewnił sobie zasłużony tytuł Mistrza na 5 wyścigów przed końcem sezonu! Jego fenomenalna jazda utwierdza w przekonaniu, że jest to jeden z największych talentów w historii Formuły1! Przyszłość zweryfikuje czy będzie tym najlepszym! Wierzę, że tak i gratuluję jeszcze raz Królowi!!! No ale trzeba przyznać, że angielski delikatesik Button oraz hiszpańska beksa Alonso pokazali w tym sezonie, że czasami potrafią dobrze się ścigać. Reszta bardzo kiepsko.
09.10.2011 23:24
0
@fanFankiVettela a co powiesz na zrzutke na husteczki do nosa dla Vettela!z takimi postami na onet
10.10.2011 16:56
0
118. Jacu Zgadzam się w całej rozciągłości z Twoimi poglądami lecz żeby nie było za pięknie jedno nie zgodzę się z jednym Twoim spostrzeżeniem ;-)) A mianowicie z tym że konkurencja (Mclaren w szczególności) dogonił już RBR albo raczej jak piszesz >>przewaga RedBulla stopniała< i tu masz słuszność choć przyczyna topnienia przewagi nie leży po stronie konkurencji a raczej to Newey zaprzestał rozwijania tej konstrukcji. Cel został osiągnięty, po co marnować "zielone". Z tego wydaje mi się powodu "reszta świata" zaczyna dochodzić do głosu w walce o ......no właśnie o co?? Chyba o pieniądze od Berniego bo zaszczyty znowu poszły "Kasztanów" ;-)) pozd.
10.10.2011 17:43
0
@dziarmol@biss - słuszna uwaga z Twojej strony. Jednak żadną tajemnicą nie jest to, że już większość ekip porzuciła rozwój aktualnych modeli na rzecz przyszłorocznych maszyn. Pojawiają się oczywiście drobne usprawnienia i być może jakieś nowinki już pod kontem kolejnego sezonu. Jednak w czołowych ekipach od wakacji wiadomo było, że spawa tytułu jest już właściwie przesądzona i oczywistym jest to, że musiało nastąpić przebalansowanie zasobów wszystkich ekip. Chodziło mi bardziej o to, iż Ferrari z McLarenem jakby odrobinę lepiej zaczęły wykorzystywać potencjał swoich bolidów (wiesz ustawienia, rozumienie zachowania pakietu). Ale oczywiście może być to złudne o tyle, że RBR mógł wcześniej osiągnąć limit swojej konstrukcji i już tylko opierali się na tym kierując w tym czasie jeszcze więcej uwagi w stronę przyszłorocznego modelu. Możliwe, że i Czerwoni, i Srebrni jeszcze co nieco chcą ugrać w tym sezonie - wiadomo - klasyfikacja końcowa = kasa od Berniego i prestiż. Sam zresztą po poprzednim GP pisałem, że RBR raczej w kolejnym sezonie może pozostać na szczycie przez brak większych zmian w regulaminie technicznym, bo nie wierzę aby ta przewaga tak nagle zniknęła w ogólnym rozrachunku. Mi generalnie chodziło o to, że w ostatnich wyścigach sezonu (a przecież jeszcze kilka jest :P) przewaga RBR topnieje - i to widać gołym okiem. Nie wnikałem w przyczyny takiego stanu. Chodzi o to, że wyścigi mogą być całkiem zacięte pomimo rozstrzygnięcia już kwestii korony. Pozdro !
10.10.2011 18:19
0
@Jacu - Hamilton wreszcie posiada partnera na równych zasadach, który pokazuje, że "Bogiem" nie jest...
10.10.2011 18:24
0
P.S. Ten wyścig nie powalał może na kolana, ale już tak jest. Po raz kolejny potwierdza się, że żaden tor nie daje wielu możliwości wyprzedzeń. Te "legendy" wcale nie przewyższają specjalnie "Tilkodromy". Bez DRS wyprzedzania byłoby jak na lekarstwo. Tym bardziej dziwie się gadce "na Tilkodromach zawsze wieje nudą. Dawac tory ze "starej szkoły", to będzie ciekawiej". Jak widac, nie jest. pzdr :)
10.10.2011 19:02
0
@125. Skoczek130 - w poprzednim sezonie też byli razem w teamie na równych zasadach i Lewis był szybszym kierowcą. Podobnie przez połowę obecnego sezonu był z przodu tabeli przed Jasonem. Dopiero od paru wyścigów chłopina się pogubił. Ale tak to jest jak się ryzykuje. Czasem się to ryzyko opłaci czasem nie. Nie wiesz tego jednak nigdy do puki nie spróbujesz. Owszem sporo w tym winy samego Hamiltona. Nie ważne jednak jak źle to teraz wygląda - ja cenie Lewisa za to że próbuje, i jest taki nieokrzesany do puki nie zacznie parkować w poprzek toru z zawiści :P ;). Co do tematu torów - to zauważ, że większość wyścigów na klasykach jest o klasę ciekawsza od tych tillkowskich gniotów. Wystarczy spojrzeć na tegoroczne Spa, Mozne czy Silverstone. Jak się popatrzy całościowo to znacznie rzadziej na Hermanówkach masz ciekawe widowiska. Owszem od każdej reguły zdarzają się wyjątki - takim była tegoroczna Suzuka. Zresztą i tak nie usnąłem jedynie pamiętam historyczne rozstrzygnięcia i nieprawdopodobne pojedynki z najlepszego dla mnie okresu F1 (czyt. przłomu lat 80/90). Dlatego zawsze od Suzuki oczekuje wyjątkowych wyścigów ze względu na spuściznę historyczną. W tym roku było spokojniej ale i tak o niebo lepiej niż chociażby w GP Europy. Może nie było wyprzedania za wiele ale napięcie pod koniec wyścigu i tak wzrosło za sprawą szybko topniejącej przewagi Buttona. Zresztą nie zawsze samo wyprzedzanie jest najistotniejsze czasem ciągła walka i budowanie napięcia daje więcej emocji jak np.: w Monaco gdzie groza popełnienia choćby najmniejszego błędu który nie ujdzie na sucho daje więcej emocji niż wszystkie bezpieczne wyjazdy poza tor na arcy bezpiecznych Tillkowskich lotniskach. Chyba wiesz o co mi chodzi. Pozdr ;).
10.10.2011 19:08
0
Prawd ajest taka, że fotel zdobył mistrza tylko dzieki samochodowi. on sam jako kierowca jest przecietny.
10.10.2011 20:05
0
121. fanFankiVettela, no jakieś fajne przeciwsłoneczne możecie mi kupić na następne lato będę miał skoro już tak bardzo chcesz, tak wracając do twojej wypowiedzi to nawet nie masz argumentów żeby w jakiś sposób ją potwierdzić, twój król dał popis m.in w kanadzie jak to radzi sobie kiedy ma kogoś na plecach
10.10.2011 23:00
0
@129 Gdybyś oglądał F1 tyle co ja, to wiedziałbyś, że nawet najwięksi mistrzowie miewają słabsze dni... Kto wie czy Sebastian podczas wyścigu w Kanadzie nie miał problemów zdrowotnych, które osłabiały jego organizm, przez co tracił koncentrację, np. z powodu przeziębienia? Dnia po biegunce? Nie dowiemy się, ale mogło tak być. Przecież wbrew pozorom Król Vettel to też człowiek-taki jak my!
11.10.2011 13:27
0
Skoro już tak przechodzimy do wyprzedzania, to niektórzy twierdzą, że Alonso bije na głowę Sebastiana. Hmmm, on nie umie wyprzedzać? To proszę przypomnieć sobie ostatni wyścig poprzedniego sezonu, jak to niebański Fernando przegrał tytuł, przypominam tylko, że poprzedzającym bolidem nie był McLaren, Red Bull, czy Mercedes :)
11.10.2011 17:40
0
szukaj nadal na siłe usprawiedliwień ;)
11.10.2011 18:55
0
@Jacu - rozumiem i w tej kwestii w pełni się zgadzam. Ale tak jak napisałeś - co wyjątki od reguły. Raz nudne są wyścigi na klasykach, a raz ciekawe na modernach. Tak już bywa... Co do Hamiltona, jego styl na pewno pomaga mu w kwalifikacjach i daje mu przewagę na Buttonem. W wyścigu jednak bywa różnie, co widzieliśmy również w zeszłym sezonie. Jenson wielokrotnie mógł pokonac Lewisa, jak np. w Turcji, Kanady czy nawet Abu Zabi, gdyby nie info o "małej ilości paliwa", czy tym podobnym. Na pewno są równorzędnymi partnerami ze słabościami oraz autami. Warto też nadmienic, że zeszły sezon był pierwszym dla Brytyjczyka. W tym jednak pokazuje klasę, co na pewno nie jest łatwe dla młodszego, będącego przecież "teoretycznym numer 1". Pzdr :)
11.10.2011 18:56
0
P.S. Ostatnie zdanie odnosi się oczywiście do tego, że takowym miał byc.
11.10.2011 21:41
0
131.SvenVicky-nie jesteś pierwszą osobą,która uważa pojedynek z Abu Dhabi za wyznacznik talentu Alonso.A nie zapomniałeś,że Hamilton nie mógł poradzić sobie z Kubicą(też Renault)?Nie powiesz chyba,że Lewis jest cienki w walce na torze.Wyjaśnieniem przebiegu tych dwóch pojedynków jest bardzo duża efektywność kanału F w Renault (duże prędkości na prostych).Myślę,że łatwiej byłoby wyprzedzić właśnie Red Bulla czy Mercedesa.
12.10.2011 17:47
0
@Marti - i właśnie w tym względzie Button jest lepszy. Nie oceniam talentu, bo można go podzielic na kilka kategorii. I jedna bedzie pasowac do jednego, a druga do drugiego. ;)
12.10.2011 17:53
0
@SvenVicky - cóż, ciężko jest wyprzedzic, gdy bolid ma mniejszą prędkośc maksymalną od przeciwnika, co potwierdził największy chyba "fighter" w stawce Hamilton, podczas GP Włoch. Dogonic rywala to jedno, ale wyprzedzic jest zdecydowanie trudniej. To nie gra komputerowa, gdzie rywale przed tobą nie opóźnią hamowania. Zwróc uwagę na te aspekty. Alonso nawet w tym roku pokazuje klasę. Ferrari jest słabsze od RBR i McL, a gonił Buttona. Trzeba oczywiście brac pod uwagę, iż tempo wyścigowe nie jest równe kwalifikacyjnemu (vide RBR), ale mimo wszystko osiągi "czerwonych" raczej nie były tak dobre, jak pokazuje wynik. :)
12.10.2011 19:09
0
@ 127. Jacu ,Że tak się w trącę w pół zdania ale z tymi punktami Hamiltona i Buttona i co za tym idzie z ich miejscami w tabeli nie bierzesz pod uwagę faktu nieukończenia kilku wyścigów przez Buttona (szczególnie w tamtym sezonie) nie z jego winy czego nie można powiedzieć o Hamiltonie który jeżeli nie kończył wyścigu to na ogół z własnej winy. Różnica pomiędzy nimi wynosiła 24pkt i gdyby nie to o czym wspominał @133. Skoczek13+ stracone z nieukończonych wyścigów punkty + jednak faworyzowanie Hamiltona w tamtym sezonie to niekoniecznie Hamilton znalazłby się przed Buttonem. W tym sezonie Button tez miał dwa nieukończone wyścigi z winy bolidu i zespołu,więc tu przewaga byłaby większa nad Hamiltonem. To tylko tak ku przypomnieniu żeby jednak patrzeć bardziej obiektywnie. Hamilton owszem jest szybszy ale Button za to bardziej regularny no i nie popełnia tylu błędów co Hamilton a chyba ilość popełnianych błędów też świadczy o klasie kierowcy.
12.10.2011 20:37
0
136. Skoczek130 - masz rację, talent można podzielić na kilka kategorii. Nie każdy utalentowany kierowca spełnia wszystkie komponenty z których się ów talent składa. Co do Buttona i Hamiltona to powiem tylko jeszcze na zakończenie, że ten pierwszy jest na torze inteligentniejszy od tego drugiego i chyba w skrócie to wystarczy, aby wskazać najważniejszą róznicę pomiędzy tymi kierowcami ;)
12.10.2011 23:33
0
@138. jar188 - w 2010 może i Button nie ukończył dwóch wyścigów z nieswojej winy ale Hamilton nie ukończył 3-ch (chyba 6 czy 7 na przestrzeni na przestrzeni dwóch lat) .Patrząc przez pryzmat tylko punktów, nie chodzi o to czyja to wina. Punkty odparowały podobnie jak u Jasona. Wliczając to bilans i tak jest na korzyść Lewisa, który gdyby nie to kończył by bardzo wysoko. Hamilton spektakularnie wygrywał 3 razy (Button 2) i ogólnie był wyżej - czasem jednak ryzyko go surowo karciło. Owszem Hamilton mimo wszystko za dużo ma tych kolizji, ale Buemi, Pietrow i Kobayashi mieli nie mniej. Np.: w tym roku w Kanadzie to Button załatwił Lewisa. Tak to bywa kiedy się walczy w tłumie. Jednak teraz Jason zadziwia i mnie, a Lewis rozczarowuje. Ale jestem pewien, że Hamilton się podniesie i jeszcze wielu teraz go opluwających będzie piało z zachwytu. @Skoczek130 - z tym faworyzowaniem Hamiltona w zeszłym sezonie to lekka przesada. Takie gadanie o ilości paliwa w McLarenie i tak się średnio sprawdzało - przypomnij sobie wspaniały pojedynek w Turcji gdzie Vettel przywalił w Webbera, a Hamilton z Lewisem dali pokaz wspaniałej walki mimo ostrzeżeń zespołu. To, że Button czasem odpuszczał brało się z jego właśnie racjonalizmu wyścigowego, a nie poleceń zespołowych. W McLarenie jeżdżą na stosunkowo równych prawach, co pokazuje chociażby ten sezon. Wtedy padały hasełka o paliwie ale to Lewis był z przodu w równorzędnym bolidzie. Gdyby Jason był szybszy Whitmarsh i tak pewnie wydałby taką komendę tylko, że Lewisowi z obawy o analogie do zdarzenia Vettela z Webberem. To, że dla Buttona było to pierwszy sezon w McLarenie to żaden argument. W historii F1 wielu kierowców przychodziło do nowego teamu i od razu wygrywało ze starym wyjadaczem w swoim teamie, a Button był znacznie bardziej doświadczonym zawodnikiem i też anglikiem. Jednak co by nie pisać zgadzam się z wami, że Lewis nie spełnia w tym sezonie pokładanych w nim nadziei. Talentu mu nie brak ale umiejętność wykorzystania wrodzonej szybkości i czucie-przewidywanie zdarzeń na torze mu nie wychodzi. Jednak jeśli wyciągnie wnioski i nauczy się dystansu Buttona może być naprawdę mocny. Może być jedna z nadziei (obok Alonso i Buttona) na powstrzymanie hegemonii Vettela i RBR. Pozdro.
13.10.2011 09:29
0
@140. Jacu , Owszem gdy Hamilton wyeliminuje błędy (czytaj zatrudni psychologa czy też kogoś kto zapanuje nad jego emocjami) to większość kibiców będzie zachwycać się jego jazdą. W tej chwili jest krytykowany bo swoją jazdą i swoim zachowaniem (w drugiej części tego sezonu, początek miał całkiem udany) jak najbardziej na to zasługuje, ot prosty przykład hipokryzmu Hamiltona i tego za co jest m.i.n. krytykowany: Podczas jednego z quali Hamilton wyprzedza na kółku wyjazdowym Massę mało nie doprowadzając do kolizji,Massa jest wściekły a Hamilton i jego najwierniejsi kibice uważają, że nic się nie stało a Massa to płaczek. Ostatni wyścig i Q3 gdzie Hamiltona z jednej strony wyprzedza MSC a z drugiej Webber. Hamilton mówi o niebezpiecznych manewrach,zespół o blokowaniu a kibice wspomnianego o skandalu. Jak dla mnie coś takiego świadczy o braku jakiejkolwiek klasy kierowcy. Także oprócz popełnianych błędów wypadałoby jeszcze z Hamiltonem popracować nad innymi rzeczami żeby mógł w pełni zasłużyć na szacunek kibiców bo talentu na pewno mu nie brakuje a gdy jeździ dobrze to naprawdę bardzo przyjemnie się go ogląda.
02.10.2022 20:16
0
Mistrzostwo #2 Fajniej byłoby zdobyć tytuł poprzez zwycięstwo, ale co tam. Nie ma co narzekać. Już od dłuższego czasu ten tytuł był formalnością. Gratulacje dla Sebastiana, mam nadzieję że to jeszcze nie ostatni taki sukces. Ba, jestem tego pewien. Teraz spokojnie na luzie dojechać sobie ten sezon, a w przyszłym roku lecimy od początku.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się